W ostatnim czasie w Gorzowie co raz częściej dochodzi do potrąceń rowerzystów na przejazdach rowerowych. Ale czy przejazd rowerowy musi być niebezpieczny dla rowerzysty?
Według statystyk Komendy Miejskiej Policji, w Gorzowie Wielkopolskim dochodzi do około 2 potrąceń rowerzystów miesięcznie na samych przejazdach rowerowych. Tego typu zdarzenie drogowe to co czwarta kolizja/wypadek z udziałem rowerzystów w ruchu drogowym na gorzowskich ulicach.
Wina kierowcy czy rowerzysty?
Wina leży po obydwu stronach użytkowników dróg. Nie można mówić o tym, że częściej są winni kierowcy albo, że jednak częściej są winni rowerzyści. Obecne przepisy Prawa o ruchu drogowym mówią wyraźnie, że kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się NA PRZEJEŹDZIE. „Na przejeździe” nie oznacza, że rowerzysta ma pierwszeństwo przejazdu będąc 5 metrów od przejazdu rowerowego. Nie oznacza też, że ma pierwszeństwo nagle zmieniając kierunek ruchu z drogi rowerowej na przejazd bez uprzedniego zasygnalizowania ręką manewru skrętu. Do zdarzenia drogowego oczywiście dochodzi na samym przejeździe rowerowym, gdzie winny jest kierowca, ale to m.in. z braku zachowania zasady ograniczonego zachowania przez obydwu uczestników ruchu.
Błędy kierowców:
- przekraczanie dozwolonej prędkości,
- wyprzedzanie lewym pasem pojazdu hamującego przed przejazdem,
- przyspieszanie w trakcie opuszczania skrzyżowania lub ronda,
- spoglądanie wyłącznie w lewą stronę podczas włączania się do ruchu na rondzie lub na drogę jednokierunkową,
- błędne ustawienie świateł drogowych.
Błędy rowerzystów:
- przyspieszanie przed przejazdem rowerowym,
- brak sygnalizowania ręką manewru skrętu na przejazd rowerowy,
- brak kontaktu wzrokowego z kierowcą,
- brak lub nieodpowiednie oświetlenie przednie i tylne w rowerze,
- ciemny ubiór.